Jeśli marzysz o zdjęciach, które wyglądają jak z bajki albo z modowego filmu, to sesja editorial może być Twoim ulubionym typem.
To nie tylko ubrania i pozowanie – to historia, klimat, styl. Tu możesz naprawdę się wyrazić!
Ale czym właściwie jest editorial i czym różni się od lookbooka?
✨ Co to jest editorial?
Editorial to artystyczna sesja zdjęciowa, która pokazuje modę w wyjątkowy, emocjonalny sposób.
Często pojawia się w magazynach (np. Vogue, Elle, K MAG) albo jako promocja marki w stylu kampanii kreatywnej.
📸 Celem sesji editorialowej nie jest sprzedaż ubrań, ale opowiedzenie historii.
Stylizacje mogą być nietypowe, makijaż mocny, a zdjęcia przypominać sceny z filmu, snu albo galerii sztuki.
🆚 Editorial vs Lookbook – jaka jest różnica?
Obie sesje pokazują modę, ale w zupełnie inny sposób:
|  | Editorial | Lookbook | 
|---|---|---|
| 
											Cel										 | 
											Opowiedzenie historii, klimat, emocje										 | 
											Pokazanie stylizacji i ducha marki										 | 
| 
											Styl										 | 
											Artystyczny, kreatywny, czasem dziwny										 | 
											Modowy, stylowy, ale bardziej "do noszenia"										 | 
| 
											Sceneria										 | 
											Nietypowa: las, pustynia, scena teatralna										 | 
											Miejskie wnętrze, ulice, dom, studio										 | 
| 
											Mimika										 | 
											Silna ekspresja, emocje, czasem dramat										 | 
											Subtelna, zamyślona, spokojna										 | 
| 
											Pozy										 | 
											Odważne, teatralne, bardzo wyraziste										 | 
											Swobodne, naturalne, czasem w ruchu										 | 
🧠 Mimika i emocje
W editorialu możesz być:
- tajemnicza i zamyślona, 
- zła i groźna, 
- dumna i wyniosła, 
- albo całkowicie oderwana od rzeczywistości. 
Tu nie ma jednej słusznej mimiki – ważne, by oddać klimat sesji.
Czasem fotograf poprosi Cię, byś „grała” smutek, ekstazę, niepokój. Jak aktorka.
💃 Jak pozować?
Editorial to nie miejsce na „ładne pozy” – tu liczy się charakter i odwaga.
✅ Możesz:
- wyginać ciało, tworzyć nietypowe kształty, 
- pozować w ruchu, ale w sposób kontrolowany, 
- korzystać z przestrzeni: siedzieć na ziemi, opierać się, używać rąk i dłoni jak narzędzi wyrazu. 
🚫 Nie rób tak:
- nie uśmiechaj się bez powodu – chyba że to część sceny, 
- nie wracaj do Instagramowych póz – one zabijają artystyczny klimat, 
- nie „wyglądaj ładnie” – lepiej, żebyś była intrygująca niż ładna. 
🎒 Jak wygląda sesja editorial w praktyce?
- Sesja może trwać kilka godzin i wymaga zaangażowania – to nie jest szybkie „zróbmy 10 stylizacji”. 
- Stylizacje bywają bardzo nietypowe – możesz mieć ogromny kapelusz, rękawiczki po łokcie albo buty jak z innego świata. 
- Makijaż i fryzura często są bardzo charakterystyczne – musisz umieć „unieść” cały look. 
- Często nie chodzi o Ciebie – tylko o całą opowieść. Ty jesteś bohaterką tej historii. 
🎯 Jak się przygotować?
- Otwórz się na coś nowego – nie wszystko będzie dla Ciebie „ładne” czy wygodne. 
- Zadbaj o ciało i twarz – skóra powinna być czysta i świeża, nawet jeśli później dostaniesz mocny make-up. 
- Ćwicz wyraz twarzy i ruchy ciała – najlepiej z muzyką, przed lustrem lub kamerą. 
- Nie bój się wyglądać „dziwnie” – w editorialu to często komplement! 
🧵 Dla kogo są takie sesje?
- Dla modelek, które chcą pokazać się od bardziej artystycznej, ekspresyjnej strony. 
- Dla tych, które lubią modę jako sztukę. 
- Dla dziewczyn, które nie boją się wyjść poza schemat. 
Editoriale często trafiają do portfolio i magazynów, ale też mogą być początkiem współpracy z marką lub agencją, która szuka „charakteru”.
🗨️ Na koniec:
Jeśli sesja lookbook to pokazanie siebie „w ubraniu, które możesz naprawdę nosić”,
to editorial jest jak moda we śnie – trochę dziwna, trochę odważna, ale zapadająca w pamięć.
To idealne miejsce, by pokazać emocje, wyrazić siebie i przestać pozować, a zacząć opowiadać.
👀 Dla jakich modelek są sesje typu editorial?
W sesjach editorialowych najważniejsze nie są idealne wymiary czy klasyczna uroda – tu liczy się charakter, wyrazistość i umiejętność wyrażania emocji.
✅ Szansę mają modelki, które:
- mają oryginalną urodę – coś nietypowego, co zapada w pamięć (np. duże oczy, bardzo jasna cera, piegi, wyrazista szczęka, androgyniczna sylwetka); 
- potrafią pracować z emocjami i mimiką – jak aktorka przed aparatem; 
- dobrze czują się w nietypowych stylizacjach i nie boją się wyzwań; 
- potrafią współpracować z fotografem przy budowaniu klimatu zdjęcia. 
Nie musisz być „perfekcyjna”. W editorialu często celowo pokazuje się niedoskonałości albo kontrasty – to właśnie one przyciągają uwagę i budują klimat sesji.
🧵 Często właśnie dzięki editorialom dziewczyny są zauważane przez agencje zagraniczne, projektantów czy redakcje magazynów. Dlatego warto spróbować, jeśli masz coś do pokazania więcej niż tylko ładną twarz.
📏 Czy wysoki wzrost jest konieczny do sesji editorial?
✖️ Nie, nie zawsze.
W sesjach editorialowych najważniejszy nie jest wzrost, tylko klimat, twarz, emocje i sposób, w jaki modelka „niesie” stylizację.
Oczywiście – jeśli editorial jest robiony dla dużego magazynu modowego, który współpracuje z topowymi agencjami, to modelki często mają klasyczne „wybiegowe” warunki (np. 176 cm i więcej).
Ale…
✅ Bardzo wiele editoriali:
- robionych jest przez niezależnych fotografów, stylistów czy magazyny online, 
- nie trzyma się ściśle standardów wzrostu, 
- stawia na charakter – np. krótsze włosy, piegi, melancholijna twarz, ciekawa sylwetka. 
W takich projektach niższe dziewczyny (np. 165–170 cm) też mają duże szanse – zwłaszcza jeśli dobrze pozują i potrafią oddać nastrój.
📸 Pamiętaj:
Editorial to nie wybieg. Nie chodzi o to, żeby „zmieścić się w tabelkę”, tylko żeby zostać zapamiętaną.
Dlatego jeśli masz wyrazisty styl, ciekawą osobowość i dobrze czujesz się przed aparatem – śmiało próbuj swoich sił w editorialach, niezależnie od wzrostu.
 
								