90-60-90 – Czy te wymiary modelki są wciąż aktualne?
UWAGA! Artykuł dotyczy światowych wybiegów i mody high fashion. Jeśli chcesz pracować przy sesjach zdjęciowych, wymagania są znacznie mniej restrykcyjne.
Hasło „90-60-90” powstało mniej więcej w latach 20. ubiegłego wieku i długo uchodziło za ideał kobiecych proporcji. Od tamtej pory moda przeszła wiele zmian, ale czy te liczby ciągle są ważne? Odpowiedź brzmi: tak i nie.
Obecne standardy w modzie
- Biodra: 87–90 cm
- Talia: 60–62 cm
- Biust: 78–82 cm
to mniej więcej rozmiar 34 czyli XS, ewentualnie 36 czyli S
Te liczby mogą się różnić w zależności od agencji czy konkretnego rynku (Paryż, Londyn, Mediolan itp.), ale ogólnie są zbliżone. Pamiętaj, że to tylko jedna z opcji w świecie mody: mamy też segment plus size, petite czy branżę komercyjną, gdzie proporcje bywają mniej restrykcyjne.
Biodra – najważniejszy wymiar (zaraz po wzroście)
W przypadku modelek wybiegowych (tzw. „high fashion”) obwód bioder to często jeden z kluczowych wymiarów, zaraz po wzroście:
- Gdzie mierzyć?
Prawidłowo mierzymy obwód w najszerszym punkcie pośladków, nie na kościach biodrowych. - Dlaczego 87–90 cm?
Kolekcje są szyte pod określone rozmiary i jeśli masz mniej niż 87 cm, ubrania mogą „wisieć”, a powyżej 90 cm mogą się nie dopinać. - A co, jeśli jesteś wysoka?
Jeżeli masz ok. 180 cm wzrostu, projektant może podchodzić do tego nieco elastyczniej (zwłaszcza, jeśli Twoje proporcje są harmonijne). Natomiast klasyczne pokazy mogą Ci wtedy stawiać dodatkowe warunki.
Podsumowując: 90 cm w biodrach to wciąż pewna „magiczna liczba” w branży high fashion. Nie oznacza to jednak, że musisz mieć dokładnie tyle – realia zawsze zależą od projektanta, rynku i Twojego wzrostu.
Talia – 60, a może jednak 62?
Wciąż pokutuje przekonanie, że idealna talia to ok. 60 cm. Agencje często dopuszczają do 62 cm, co wbrew pozorom i tak jest naprawdę niewielkim rozmiarem. Niestety, wiele dziewczyn robi wszystko, by zejść do tych wymiarów, co bywa niezdrowe. Pamiętaj:
- Znaj swój organizm: Jeśli Twoje naturalne proporcje są inne i nie osiągasz 60 cm w talii bez drastycznych diet, lepiej nie ryzykować zdrowia.
- Trendy na wybiegach a rzeczywistość: Powstały badania wskazujące, że przeciętnym odbiorcom bardziej podoba się sylwetka w rozmiarze 40–42 (czyli większa talia i biodra), co pokazuje, że wybiegowe standardy bywają oderwane od tego, co większość ludzi uznaje za atrakcyjne.
Jeśli brakuje Ci paru centymetrów, możesz spróbować ćwiczeń na mięśnie brzucha i talię – hula-hop, skrętoskłony czy joga potrafią ładnie zarysować linię talii. Pamiętaj jednak o zdrowym podejściu.
Biust – kiedyś 90, dziś raczej 78–82 cm
Kolejną kwestią, która mocno się zmieniła, jest obwód biustu:
- Pokazy bielizny lub strojów kąpielowych: Tu większy biust (ok. 90 cm) może być atutem.
- Standardowy wybieg: Projektanci często preferują mniejszy obwód biustu, zwykle 78–82 cm, aby ubranie idealnie się układało i nic nie „wychodziło bokiem”.
- Mierzenie: Załóż miękki biustonosz bez usztywnienia i przyłóż miarkę krawiecką w najszerszym punkcie piersi – nie ściskaj, ale też nie zostawiaj luzu.
TIP: Jeśli chcesz dobrze dobrać rozmiar biustonosza, musisz znać obwód mierzony w biuście oraz pod biustem (według wielu marek), albo – w przypadku np. Victoria’s Secret – dodatkowy obwód nad stanikiem. Na tej podstawie dobiera się rozmiar z tabel producenta.
Czy modelki plus size mają szansę?
Modelki plus size zyskują coraz większą popularność, ale nadal jest to niewielki fragment branży modowej. Nie zmienia to faktu, że pojawia się więcej kampanii i pokazów z udziałem kobiet o pełniejszych kształtach. Czy jest tego dużo? Niestety wciąż mniej niż w segmencie „standardowym”. Niemniej, jeśli Twoje wymiary odbiegają od klasycznych 90-60-90, wcale nie skreśla Cię to jako modelki – możesz szukać agencji, które specjalizują się w segmentach plus size czy curvy.
Czy musisz się dostosować do „trendów”?
Pamiętaj, że standardy mody to tylko pewne wytyczne, oparte w dużej mierze na wizji projektantów i realiach przemysłu modowego:
- Zdrowie przede wszystkim: Nie idź na kompromis z własnym zdrowiem psychicznym i fizycznym, żeby wpasować się w konkretny wymiar.
- Znajdź swój rynek: Są agencje i marki, które wolą bardziej kobiece kształty, zwłaszcza w sektorze komercyjnym (reklamy, katalogi, TV).
- Pracuj nad sylwetką z głową: Ćwiczenia i zdrowe odżywianie to droga do zgrabnej sylwetki – restrykcyjne diety i drastyczne środki mogą Ci tylko zaszkodzić.
A co z pozowaniem?
Wiele modelek zapomina, że oprócz wymiarów, równie ważna jest umiejętność pracy z ciałem i twarzą. Dlatego, jeśli Twoim celem jest pokazanie się z jak najlepszej strony, rozważ udział w kursie pozowania. Na naszej stronie znajdziesz propozycję kursu, w którym pomagamy zrozumieć:
- Jak podkreślić swoje atuty odpowiednim ustawieniem ciała.
- Jak pracować z mimiką i emocjami – bo nie chodzi tylko o to, by mieć „puste spojrzenie”.
- Jak wyrabiać pewność siebie – bez niej nawet idealne wymiary nie pomogą.
Na zakończenie
„90-60-90” to wciąż symbol i pewna wskazówka w świecie high fashion, ale nie decyduje o tym, czy możesz zaistnieć w modelingu. Branża otwiera się na różnorodność, a komercja, reklama czy nawet segment plus size dają coraz więcej możliwości modelkom o innych proporcjach. Najważniejsze jest to, byś czuła się dobrze w swoim ciele i szukała miejsca, w którym Twoja sylwetka i Twoja osobowość będą atutami. Trzymamy kciuki za Twój rozwój – my, Magda i Grzegorz, zawsze chętnie pomożemy Ci uwydatnić Twoje mocne strony i ruszyć pewnym krokiem w świat mody!